Ruiny prochowni (Ogrodzieniec)

Poland / Slaskie / Zawiercie / Ogrodzieniec
 obiekt wojskowy, ruiny, fabryka

Fabryka Prochu Strzeleckiego istniała w Ogrodzieńcu już prawdopodobnie na początku XVIII wieku, a jej produkcji przeznaczona była na potrzeby zamku i do wysadzania skał. Rozwój górnictwa na terenie Zagłębia Dąbrowskiego spowodował, że w końcu XIXI wieku rozpoczęto budowę zakładu, który nosił nazwę Fabryki Prochu „Zawiercie” w Ogrodzieńcu. Właścicielem nowo powstałej fabryki było Rosyjskie Towarzystko Wyrobu i Sprzedaży Prochu w Petersburgu, a jej dyrektorem Niemiec von Rennenkampf. Zakład składał się z dwunastu działów, na terenie których pracowało 70 osób. Cały teren zakładu był objęty surowymi przepisami BHP, ponadto zabronione było używania ognia, a konie podkuwano drewnianymi podkowami. Teren zakładu był otoczony licznymi stawami, a wodę doprowadzano ceramicznymi rurociągami z pobliskiej Krępy. W 1894 roku dyrektor von Rennenkampf sprowadził do zakładu Tőnnesa Kattenbacha, który pełnił funkcję głównego mechanika i specjalisty maszyn prochowych oraz mistrza Rosjanina Kamajewa. T. Kattenbach urodził się w 1862 r. w Estonii, posiadł obywatelstwo polskie. Zmienił nazwisko z Kataweski na brzmiące bardziej niemiecko – Kattenbach, co umożliwiło mu naukę w upragnionej niemieckiej szkole technicznej. Dyrektor von Rennenkampf mieszkał we Wrocławiu, a z rodziną przyjeżdżał do Ogrodzieńca na wakacje. Rennenkampf miał brata Paula von Rannenkampf generała rosyjskiego, który przegrał w bitwie nad Jeziorami Mazurskimi. Po jego klęsce władze rosyjskie aresztowały dyrektora Prochowni. Produkowany w fabryce proch przewożono zaprzęgami konnymi do kopalni węgla kamiennego na terenie Dąbrowy Górniczej i Sosnowca. Na przełomie 1914/1915 roku stacjonujące niedaleko Ogrodzieńca wojska austriackie wkroczyły na teren fabryki wysadzając jej najwyższy komin. Po zakończeniu I Wojny Światowej nadzór nad fabryką sprawował T. Kattenbach. Często powtarzające się kradzieże na terenie fabryki spowodowały, że Kattenbach musiał ciągle jeździć na rozprawy sądowe. Podczas jednego z takich wyjazdów przeziębił się, ciężko zachorował i zmarł w 1923 roku. Po 1935 roku całkowitej dewastacji i rozebraniu uległ główny rurociąg doprowadzający wodę, a stawy otaczające fabrykę wyschły. W latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia na terenie ruin zakładu posadzono las sosnowy.

Więcej: www.straznicyczasu.pl/viewtopic.php?t=2593
Miasta w pobliżu:
Współrzędne:   50°26'19"N   19°29'48"E
Ten obiekt został ostatnio modyfikowany 7 lat temu